No spoko, spoko ; > Będę się udzielać

No to? Kto zaczyna? ; >

Moja siostra tez chciała być ' emo ' , ale zrezygnowała.
jakby ci tu pomóc .. ?
no to już taka twoja osobista sprawa ze masz samobujcze myśli ..
co ci mam powiedzieć ? .
nie myśl tak [?]
trudno mi cokolwiek powiedzieć .. masz po co żyć chyba niee ? .

No więc... Ja napiszę wam tak... Kurwamaćjapierdole... Wczoraj się ważyłam... i co? wyszło 42.9 ! -.- a wcześniej ważyłam 43.2... cholerajasna ja chudnę >.< każdy mi ostatnio mówi jaka ja to chuda nie jestem, że powinnam przytyć, że powinnam kurwa więcej jeść... tak jakbym nie wiedziała o___O i to mnie właśnie dołuje. Wtedy na prawdę mam chęć nie jeść i jak ktoś mnie "zdenerwuje" to po prostu nie jem.. Nie jestem anorektyczką, nie mam bulimii i tych innych chorób, nigdy nie czułam się gruba. Możliwe że mam anemię ale ciul z tym...

Ja jestem bardzo szczupła, kiedyś nawet wyśmiewali mnie, że jestem anorektyczką itp.(czasem też się czepiają, że nie jem mięsa) i też mam podobne problemy z jedzeniem. Po prostu nie słuchaj tych ludzi, którzy ci mówią: jedz więcej, jedz mniej. Jedz to na co masz o ochotę i w ilości ile chcesz. To jest twoje życie i twoje ciało.
Jeśli czujesz, że masz anemię to racja lepiej idź do lekarza.

Ostatnio edytowany przez Kamiliosa (05-04-2010 13:28:40)

jest na klawiaturze coś takiego jak 'Print Scrn' (2 przyciski nad Delete) Klikasz go(gdy masz na pulpicie to co chcesz 'sfotografować') a potem wklejasz do np. Painta i zapisujesz. Jeżeli dobrze zrozumiałam, że o to ci chodzi.

em nie chodziło mi o styl, tylko albo mniejsza

do SpanikOwanej kurcze mnie dołuje to że mam sporą nadwage
do Śledzia nie zrozumiałam
do Śledzia co to jest?

Bardzo dziękuje ..
właśnie za to was kocham
__________________________

z leksza to nie wiem o co ho ..
ale chyba juz byłam na jej blogu ... chyba takk

ok'ej .. ale one mają komentarzy , kuźź
ey , chodzi o to ze nie są emo ? , czy o to ze są to 16 i 13 latka i powymyślały sobie to wszystko ? .

Ostatnio edytowany przez TheSoUniQue (05-04-2010 21:35:11)

Albo jakieś durne dzieci, które chcą zaimponować super MaRtYnCe ?
Teraz zauważyłam, że coraz więcej dzieci tworzy takie blogi, szook. Epidemia.

czasami nie wiadomo o co chodzi:D

Lub komentarze typu  PoZdróFff MaRtYnKe xD

aa dobra wiem o co cho. ale nie zabardzo wiem co mam napisać [!]
ale wiecie daarujcie

ja to traktuje troche z góry , boo nie czytałam tego wszystkiego , 2 razy zaledwie tam byłam .. jakoś nie wciągło mnie to ..
tee całe ..:
DżOnaSSki , blah blah

no to przepraszam .. źle zinterpretowałam Twoją wypowiedz

dlaczego myślisz że będziemy pisać o nijakich problemach ?
co prawda ktoś poruszył ' problem ' z tą całą emo-martynką ,
no dla mnie to nie jest uznane jako problem , ale ok'ej
moje pytanko to też nie był PROBLEM , ale troche potrzebowałam waszej technicznej pomocy

Ja mam problem ! . Dla mnie poważny ! .

Około 1,5 roku temu po wsi puściła się plota że sie podobam jakiemuś ziomowi, o którym istnieniu nie wiedziałam .. Okazało się , że to Paweł (am. ) o rok starszy ode mnie ..
Myślę : Okej , niech sobie jest , nie znam go i nigdy z nim nie gadałam ( totalna olewka )
Często chodziłam na treningi .. trenował tam też Paweł gre w piłke nożną ..
coo , dziwne jego kumple musieli wiedzieć że on we mnie i ciągle sie darli tekstami typu "ta twoja tam siedzi"
noo sorryy , ale dla mnie to żałosne
Potem mojej młodszej siostrze wpadło do łba żeby do niego napisać i to wyjaśnić ( o niczym nie wiedziałam ) i napisała do niego na gadu .. ale on sie oczywiście wszystkiego ( jak to chłopak ) wyparł , i  że jego kuple są debilami ..
no ej , też mi sie od razu spodobał i coo ? . . a jego kumple ciągle sie darli , w szkole , na ulicy , blah blah
odpuściłam sobie po tym co odpisał , ( sis mi wszystko pokazała )
ale jakieś 2 dni temu znów walili tekstami " Paaaweł , widziałeś kto szedł ? ..  "
sama nie wiem co o tym myśleć ..
po pierwsze : skąd jego kumple wiedzieli ze on we mnie ( czyli że to nie ściema i chyba coś czuł )
po drugie : niby nic nie było , a jego kumple znów mają odpały ..
a jeśli mu przeszło to mnie NIE ! . co mam robić ? .. help !
a jeśli mu nie przeszło , to i tak nigdy ze sobą nawet nie pogadamy .. nie ma takiej opcji

długa historia , wiem , ale może wiecie co robić ..
niestety , jeśli was to interesuje to musicie to wszystko przeczytać
.. ah -,-

też go zaprosiłam na nk , bo to przecież kolo z mojej szkoły .
no i za akceptował , ale bez rewelacji ..
w życiu bym do niego nie napisała , bożże , .. to by była katastrofa .. nie mam odwagi

w każdym razie dziękuje
.. bożże co za katastrofa .. .
ja już nie wiem ...

nie wiem jak ci pomóc, przecież trudno z nim pogadać, żeby nie wyjść na głupka skoro się wyparł;
oczywiście oni zawsze się wypierają;
może przy tobie byłby szczery;

on ma opinię ... noo .. jakby to nazwać ? .. takiego ' twardziela '
ale musiał sie pochwalić kumplom skoro połowa szkoły wie ..
teraz to już troche ucichło , prócz ostatnich 'krzyków'
.. dzięki wam ..
racja nie chce wyjść na głupią
może po prostu to zostawię ( tyle ze on mi sie podoba ) , on przy końcu roku wychodzi ze szkoły , więc powinno mi minąć
jeszcze raz dziękuje

Magda,ja miałam podobnie. Ale któregoś dnia postanowiłam się go zapytać o chodzenie i co?...zgodził się! co prawda nasz związek jest owiany tajemnicą,ale bardzo się kochamy i ogólnie wszystko jest mega ^^

.. ty sie go zapytałaś ?
ja go nawet nie znam , nie wiem jaki jest , nie gadałam z nim w życiu ( i chyba nigdy nie pogadam )
.. nie mam odwagi do niego podejść .. , nigdy nawet nie ma okazji ..
a jak bym już podeszła to by mnie zapewne zatkało

pozostaje nam chyba tylko gapienie sie na siebie nawzajem przez całe przerwy
troche to trudne ...

A teraz ja wam się wyżalę i nie oczekuje żadnych porad lub cóś No więc.. jak wiadomo mam chłopaka i niedługo stuknie 4 miechy Na początku było wszystko nowe, cacy, fajne i takie tam. Teraz? Powoli mi się wszystko nudzi. Ok, "nudzi" to złe słowo... Chłopak z którym teraz jestem jest na prawdę idealny z charakteru.. Lepszego bym nigdy nie znalazła o__O no właśnie : D z charakteru. Każdy w głowie ma jakiś "ideał"(wygląd) i mój ideał to chłopak z ładną sylwetką, umięśnioną lub chudy. A pan J. niestety jest z tych grubszych. Jak zobaczyłam go pierwszy raz spodobał mi się na twarzy a na ciało nie zwracałam większej uwagi. Teraz wiem że miłość i pociąg fizyczny są równie ważne, bo nie samą miłością człowiek żyje. Uważam, że będąc z facetem fajnie jest jak nas "podnieca" i że mamy chęć cały czas go całować , dotykać itd. A ja teraz tego nie mam Jednym słowem lipa no.. Co gorsza... "mój były" a raczej kolega gdyż mieliśmy się ku sobie ale ze sobą nie chodziliśmy, zerwał z dziewczyną i jest sam. Ostatnio często się widujemy w grupie i wyznał mi że nadal mu się podobam i chciałby ze mną być blabla bla itd. Najgorsze jest to że ON MA TO czego nie ma mój chłopak mam na myśli to że strasznie mi się podoba (fizycznie).. awrrr normalnie ch!@#$nie mnie do niego ciągnie Ale nie jestem z tych co zdradzają i nigdy nie zdradzę mojego pana J. gdyż wiem że pan J. jest mi wierny. Kurde... ale się rozpisałam Mam nadzieje że ktoś to przeczytał

przeczytałam i jedyne co mi przychodzi to pytanie :
Czy twój były też ma fajny charakter ? ..
jak tak , to masz przesrane
szczerze to trudno mi cokolwiek powiedzieć skoro jednego kochasz a drugiego 'pragniesz' ...
ehh ... lipa noo

czemu sie rozpadnie ?
.. myślałam ze sie Wam układa