\m/ ♥ Administrator ♥ \m/
żebyśmy spędzili wieczór razem...
Offline
★.» Moderator «.★
Przytulił mnie na przywitanie , pocałował w policzek , dziwne , ale nie protestowałam. W jego pokoju było bardzo ..
Offline
\m/ ♥ Administrator ♥ \m/
nastrojowo... szampan... świece i romantyczna muzyka... nie znałam go z takiej strony...
Offline
\m/ ♥ Administrator ♥ \m/
że muszę się zastanowić. W sercu wciąż miałam Masona... usiedliśmy do stołu .....
Offline
przygotował wspaniałą kolacje , makaron z mikrofali i soczek pomarańczowy. Wiedział dobrze co lubię , nie liczyłam na nic wykwintnego. Rozmawialiśmy o wszystkim , śmialiśmy sie jak za dawnych czasów. W pewnej chwili ...
Offline
★.» Moderator «.★
zadzwonił telefon Trace'a .
To był chyba Mason , ale w każdym razie Trace po rozmowie był strasznie zdenerwowany.
Nie bardzo byłam wtajemniczona , ale Trace po chwili się uspokoił , nadal nic nie mówił ..
Byłam pewna że ..
Offline
to był Mason. Wyjaśnił mi , że martwi się o mnie.Powiedział mu , że jestem u niego i że dobrze się bawię. Byłam zła , ponieważ ...
(układajcie to tak , żeby kolejna osoba mogła logicznie coś napisać)
Offline
\m/ ♥ Administrator ♥ \m/
dalej zależy mi na Masonie i może sobie pomyśleć że do niego wróciłam. Zrobiło się już późno, czułam że za dużo wypiłam, powiadomiłam Trace'a że...
Offline
★.» Moderator «.★
on zaczął mnie przytulać jakby to był jego najpiękniejszy dzień w życiu. Byłam ....
Offline
\m/ ♥ Administrator ♥ \m/
się pocałowaliśmy, trwało to bardzo długo ale w końcu on się powoli odchylił do tyłu i ...
Offline
\m/ ♥ Administrator ♥ \m/
że bardzo za mną tęsknił. Dodał że ucieszył się gdy dowiedział się o moim rozstaniu z Masonem, następnie...
Offline
★.» Moderator «.★
ktoś zapukał do drzwi. To był ..
Offline
\m/ ♥ Administrator ♥ \m/
Mason ! nie wiem co on tam robił i skąd wiedział że tam jestem, ale stanął jak wryty gdy zauważył nas razem, wyszeptał cicho..
Offline
\m/ ♥ Administrator ♥ \m/
wybiegłam za nim. Nie mogłam go dogonić ale w końcu mi się to udało. Chwyciłam go za rękę, a on odpowiedział...
Offline
\m/ ♥ Administrator ♥ \m/
nie wiedziałam co robię. Nie mogłam się opanować, miałam pustkę w głowie.. dotarło do mnie że zależy mi na dwóch mężczyznach jednocześnie... gdy przestałam krzyczeć zauważyłam że za mną ybiegł Trace sprawdzić co się dzieje. Stanęliśmy w trójkę jak wryci, aż w końcu....
Offline
\m/ ♥ Administrator ♥ \m/
Ktoś poklepał mnie po ramieniu... bałam się odwrócić. Zaczęłam bardziej płakać, pierwsza myśl to że stoi za mną któryś z chłopaków... Myliłam się. To był Kenny... nie wiem co tam robił ale byłam szczęśliwa gdy go zobaczyłam. Pojechaliśmy do mnie. Wszystko mu opowiedziałam i gdy już leżałam w łóżku zadzwonił telefon, to był...
Offline
Trace. Rozłączyłam się i wyłączyłam komórkę. Nie miałam ochoty z nim rozmawiać. Zasnęłam. Rano obudziłam się w lepszym nastroju. Razem z Kennym zjedliśmy śniadanie. Wyszłam od niego dopiero w południe. Byłam na zakupach. Potem wróciłam do domu. Postanowiłam włączyć telefon. Zobaczyłam mnóstwo sms'ów. Na zmiane - raz Trace, raz Mason. Zaczęłam je czytać. Pierwszy był od Trace'a. Brzmiał tak:...
Offline
\m/ ♥ Administrator ♥ \m/
(osz kurde, trudne xD)
"Przepraszam! Zachowałem się jak dziecko... Wybaczysz mi? Może się spotkamy i pogadamy? Bardzo mi na tym zależy"
Postanowiłam mu odpisać.. Moja odp. brzmiała:...
Offline
pisał , że przeprasza. W jednej wiadomości zatrzymało mnie to , że aż mi wszytko stanęło w gardle. Brzmiała ona tak.
sms od Masona : " Wybaczam Ci wszystko , wybaczam sobie wszystko , ale czy Ty mi wszystko wybaczysz ?
wiem , że to wszystko głupio wyszło i że wtrącam się nie w swoje sprawy , ale gdy zobaczyłem Cie z Trejsem to aż mi ciśnienie podskoczyło. Zrozumiałem , zrozumiałem , że to wszystko nie ma sensu. żegnaj. "
rozpłakałam się , następnie ...
Offline
wybiegłam z domu. Natychmiast wsiadłam do swojego auta i skierowałam je do Masona. Kiedy tam dotarłam to szybko zapukałam do jego drzwi. Rzuciłam mu się na szyje, gdy tylko otworzył. Odwzajemnił uścisk, a po chwili oddalił się od mojego ciała. Spojrzał na mnie i zaczął się śmiać. Zorientowałam się, że stoję w szlafroku na środku korytarza. Zaprosił mnie do mieszkania. Tam długo rozmawialiśmy. Zostałam na noc. Następnego ranka...
Offline
\m/ ♥ Administrator ♥ \m/
Obudziłam się w jego ramionach. Nie pamiętam co się działo w nocy bo dużo wypiłam i dookoła mnie leżało dużo butelek z szampana. Wystraszyłam się... Spojrzałam na zegarek. Była 10.00, szybko się zebrałam poprosiłam Masona o jakieś ciuchy i pojechałam do domu nie rozmawiając z nim. Nie mogłam normalnie funkcjonować bo przerażała mnie myśl co mogłam z nim robić... Do dłuższej chwili przełamałam się i zadzwoniłam do niego... Opowiedział mi wszystko co robiliśmy, a brzmiało to tak:
Offline
(o mój boże , postaram sie to dobrze rozegrać <olaboga>)
Mason mówi : " Po tym jak wparowałaś do mojego mieszkania w szlafroku , usiadłaś na kanapie i bez przyczyny zaczęłaś ryczeć. Starałem Cie jakoś pocieszyć, poszłaś do lodówki po piwo. Po piwie było kolejne piwo ,, po piwie wyciągnęłaś mojego okazjonalnego szampana , schlałaś się jak nie wiem , ja z resztą też ale utrzymywałem kontakt z ziemią i ogarniałem co się dzieje. Potem sie zeszmaciłaś na mój ulubiony dywan , nie potrafiłem sie na Ciebie gniewać. Następnie rzuciłaś sie na mnie jak zwierze i poszliśmy do łóżka. W tym czasie Trejs dzwonił chyba ze 100 razy , miałaś wyciszony , a ja nie chciałem odbierać."
Ja na to ...
Offline
\m/ ♥ Administrator ♥ \m/
( osz fak nieźle )
YYYY... nie potrafiłam nic wymówić. W końcu wyszeptałam "Aha" i się rozłączyłam. Poczułam się jak idiotka, żałowałam tego i myślałam o Trejsie. Przez głowę przeszła mi nawet myśl że mogłam zajść w ciąże jak poszliśmy do łóżka i nikt nie był trzeźwy... Wystraszyłam się i zaczęłam płakać. Poszłam do lodówki i wyciągnęłam piwo. Wypiłam je i chciałam następne ale starałam się panować nad sobą. Nie chciałam być sama. Nagrałam się na sekretarkę Kenny'ego żeby przyjechał:....
Offline
(chyba to był przełomowy etap w moim życiu i zaczęłam myśleć xd)
nagranie : "Cześć Kenny , mam kłopot. Przyjedź szybko , to pilne! <płacz> "
najwyraźniej był w pobliżu , przyjechał w ciągu 20 min. Wytłumaczyłam mu że ...
Offline